MISFITS

HenryLee

Muszę o nich napisać, bo mnie ostatnio znowu na nich "wzięło" i słucham i słucham i słucham Smile

To logo zna chyba każdy:

Crimson Ghost Skull

W skrócie

Amerykański zespół punk rockowy (prekursor horror punku) założony w roku 1977 w Lodi w stanie New Jersey przez wokalistę Glenna Danzig, basistę Jerry'ego Only oraz perkusistę Manny'ego.
Za nazwę rozmiłowanym w punk rocku i horrorach młodzieńcom posłużyła nazwa ostatniego filmu z udziałem Marilyn Monroe Skłóceni z życiem. Pierwszy koncert The Misfits odbył się 18 kwietnia 1977 w znanym klubie w Nowym Jorku - CBGB. Skład zespołu, co jakiś czas ulegał zmianie, głównie po tym jak Glenn robił "czystki" w zespole. Zespół rozpadł się w Halloween roku 1983, kiedy to odbył się jego ostatni koncert.

Styl gry Misfits stanowi groteskowe połączenie klasycznego punk rocka w stylu The Ramones, psychodelicznych niekiedy zaśpiewek Iggy'ego Popa i chaosu właściwego grupie The Sex Pistols. Teksty nawiązują na ogół do motywów z horrorów czy surrealistycznych sytuacji. Na scenie towarzyszą temu ostre efekty świetlne i kłęby dymu. Wrażenie robi także oryginalny, nieco gotycki image zespołu - ciemne, skórzane stroje, rękawice, obroże i inne części stroju zaopatrzone w kolce. Członkowie zespołu nosili także charakterystyczne grzywki zwane "devilockami" i makijaż rodem z horrorów.

Lubię ich i tyle. Za styl, za muzykę, za wsio, (za głos Danzig'a). Nie są kiczowaci, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, nie, są od tego dalecy.

Bisior93

HenryLee

Bo pewnie nawet nie słyszałaś tego zespołu. Dzieciak jesteś i tyle

Marcin

Nie znam twórczości tego zespołu. Smile

Bisior93

anca

Ja słyszałam tę nazwę, ale nie kojarzę ich twórczości w ogóle... Chyba ciężko grają. Ostatnio wolę nieco lżejsze klimaty muzyczne Wink

HenryLee

Bisior93

To jest oczywiście moję zdanie i możesz mówić, że "pie******", ale ja i tak swojego zdania nie zmienie! WEDŁUG MNIE najlepsza muzyka powstała w latach 90 i później... Są gusta i guściki

HenryLee

Twoje zdanie, oczywiście, ale nie generalizuj na litośc boską bo to bluźnierstwo.

Bisior93

To prawda, szanuję stare zespoły... Ale tego zespołu nie. Poprostu nie lubię tego typu muzyki ani jakiś dziwnych kolesi wyglądających jak trupy... Najlepiej skończmy ten temat Smile

anca

NeonDevil

Nie znam zbyt dokładnie Misfits, z konkretnych kawałków kojarzę tylko "die, die, die my darling" i "scream" ale ten drugi to jakiś nowszy, więc bez Danziga. Ale klip autorstwa G.Romero jest świetny. A te ćwieki na bębnach są wg mnie zabójcze.

czy też uważacie, że Danzig w "mother" brzmi jak skrzyżowanie Elvisa z Morrisonem? słyszałam taką opinię na VH1 w programie 40 najgorszych hitów metalowych Wink

znacie może kapelę Resistors? to chyba jedni z licznych pogrobowców Misfits, jak na mój gust całkiem ok

HenryLee

Bisior93

Dobra, dobra zejdź juz ze mnie, może to nie jest 'Kicz' ale (tak jak określiła to anca) czegoś tu brakuje, a jak mi czegos brakuje to tego nie kupuje

miss_world

nie, no niezłe. mi w zasadzie wstyd że nic ich nie znam, bo zewsząd słyszę o ich ogromnym wpływie na scenę muzyczną lat 90tych. i nie rozumiem o co chodzi z tym kiczem? to ma być kiczowate??? z tego co słyszę na próbkach na last.fm to prawdziwa, czysta ekspozja energii - w jaki sposób ma to być kiczowate? chyba że chodzi o kiepską jakość produkcji, która nie jest "czysta" tak jak obecnie. tylko że kiczowatość ma się nijak do możliwości produkcyjnych lat 70tych. ich image wydaje mi się dość śmieszny, ale muza brzmi nieźle.