|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jackiebrown
average llama
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią Paź 05, 2007 19:42 Temat postu: Indochine |
|
|
Zespół powstał w maju 1981 roku jako duet a panowie szybko napisali piosenki i skomponowali muzykę. Równie szybko dołączył do nich Dimitri Bodianski, kuzyn jednego z przyjaciół Nicola i w tym składzie 29 września 1881 dali pierwszy koncert w paryskiej kawiarni "Le Rose bonbon". Ten krótki występ zapewnił im kontrakt z wytwórnią płytową i już w listopadzie nagrali pierwsze single- 'Dizzidence Politik' i 'Françoise', które co prawda zostały zauważone przez krytyków, ale zyskały niewielkie zainteresowanie publiczności. W poł roku później do oficjalnego składu dołączył brat bliźniak Nicola- Stéphane.
W kwietniu 82 zespół supportował na scenie Taxi Girl, ale rosnące zainteresowanie skłoniło management wspomnianych do podziękowania im za współpracę na paryskiej trasie. Wtedy Indochine zachęceni sukcesami na żywo wydali debiutancki album L'aventurier, który sprzedał sie w ponad 250 tys. egzemplarzy, zyskując uznanie zarówno krytyki jak i publiczności. Następny rok przyniósł nowy krążek Le péril jaune dzięki któremu w 84 roku udali się na trasę po całej Francji. Wtedy usłyszała o nich również Skandynawia. Sprzedaż trzeciej płyty zatytuowanej po prostu 3 sięgnęła 750 tys. kopii a Serge Gainsbourg reżyserując video do piosenki Tes yeux noirs, zapewnił im kolejny sukces.
Czwarty z kolei album 7 000 Danses, z założenia mniej komercyjny, sprzedał się już o wiele gorzej, krytycy zarzucali Indochine, że kopiują styl The Cure. Nie przeszkodziło to jednak zespołowi udać się w marcu 88 roku na światową trasę koncertową, podczas której dotarli między innymi do Kanady i Peru, gdzie jak się okazuje sprzedali więcej albumów niż Madonna. Wykończeni wielomiesięczną trasą zrobili sobie przerwę i piąty album Le Baiser został wydany dopiero w 1990 roku. Już bez Dimitri Bodianski'ego, który odszedł z zespołu zaraz po zakończeniu światowej trasy. Muzyka Indochine ewoluowała i okazało się, że nie ma w zespole miejsca dla saksofonu, poza tym Dimitri miał wkrótce zostać ojcem i żona wolała mieć go przy sobie. Mimo wszystko muzyk do tej pory udziela się w zespole podczas występów na żywo.
W 1991 dla uczczenia 10 rocznicy powstania Indochine wydali kompilację dotychczasowych singli Le Birthday Album, która zawierała hitowy choć przypadkowo niefortunny nowy singel La Guerre est finie. Tytuł ten oznacza 'wojna się skończyła', a w tym właśnie czasie wybuchła wojna w Zatoce Perskiej, przez co piosenka została zbojkotowana przez francuskie rozgłośnie radiowe. Szósty album studyjny Un Jour Dans Notre Vie, ujrzał światło dzienne w 1993 roku, ale nie przyniósł poprawy. Francuskie radia nadal nie grały ich muzyki a krytycy z maniackim uporem piętnowali za podobieństwo do The Cure. Mimo tego zespół nie zawiesił działalności i ku uciesze wcale licznej grupy fanów gra do dziś.
Les tzars:
http://www.youtube.com/watch?v=BXQP8SgR2xo&mode=related&search=
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
HenryLee
Administrator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie Paź 07, 2007 20:59 Temat postu: |
|
|
Od jakiegoś już czasu obiecuję sobie, że zapoznam sie bliżej z twórczością Indochine.
Do tej pory miałam okazję posłuchać jedynie utworu Pink Water (w kolaboracji z Molko), który jest rewelacyjny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jackiebrown
average llama
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie Paź 07, 2007 22:40 Temat postu: |
|
|
zupełnie jak z Silverami jestem bardzo mało obiektywna jeśli chodzi o kooperacje Molka, Pink Water lubię bardzo, chociaż lepszy odbiór u mnie mają nieco bardziej dynamiczne utwory Indochine. A zapoznać się z nimi warto bardzo, bo we Francji status prawie jak w u nas Nirvana mają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HenryLee
Administrator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 20:54 Temat postu: |
|
|
No właśnie ja nie mam za bardzo porównania, bo na razie słyszałam tylko 'Pink Water' (w wersji francuskiej), więc z Indochine zapoznam się na pewno (muszę jedynie wygospodarować trochę wolnego czasu).
|
|
Powrót do góry |
|
|
anca
advanced llama
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Matplanety :) Płeć:
|
Wysłany: Sob Paź 13, 2007 13:53 Temat postu: |
|
|
a ja znam ten zespól za sprawą piosenki "Alice Et June", który nawet na długo znalazł zaszczytne miejsce w moim mp3-playerze
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|