Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilithvampaire
almost llama
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 18:14 Temat postu: |
|
|
<jakimś cudem umknął mi ten temat>
Drugi wiersz bardzo mi się podoba, ma coś takiego w sobie...cóż, przeczytałam go kilka razy i za każdym razem troche inaczej go odebrałam <uczucie nie do określenia>
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Promienne Rachowice
advanced llama
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiadomo Płeć:
|
Wysłany: Czw Kwi 26, 2007 22:16 Temat postu: |
|
|
hmm, drugi jest trochę mroczny; wieloznaczny
choć tak naprawdę jestem bardziej z pierwszego zadowolona
powstaŁ z miłości
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilithvampaire
almost llama
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią Kwi 27, 2007 14:57 Temat postu: |
|
|
tak wiem, da się odczuć...dlatego nie przypadł mi do końca do gustu... cóż jednym się poszczęści innym nie <życie, życie> a właśnie wieloznaczność mnie "pociąga" w wierszach, bo każdy może odebrać dany utwór w inny sposób, odpowiedni do obecnego nastroju, okoliczności etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Promienne Rachowice
advanced llama
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiadomo Płeć:
|
Wysłany: Nie Kwi 29, 2007 23:00 Temat postu: |
|
|
rok temu też pewnie bardziej mi się spodobaŁ ten co Tobie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karin
almost llama
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto Cze 05, 2007 22:27 Temat postu: |
|
|
Hmmm a tak z ciekawosci:)
Poprzez prawdę
brnąc w jej niepoznanych zakamarkach
których nigdy nie zgłębię
szukam Ciebię...
Nierozsądek miłości każe mi węszyć tam
gdzie już od dawna
nie ma Twojego zapachu
I znowu tu jestem
oszukując swoje zmysły
Gnając w zaprzęgu swej nieświadomości
znajduję inspirację tam
gdzie nie powinno jej być
Niecierpliwie wypatrując
Twojej twarzy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina
almost llama
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Śro Cze 06, 2007 16:27 Temat postu: |
|
|
Hmm to jest fajne. Jakoś do mnie przemawia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Promienne Rachowice
advanced llama
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiadomo Płeć:
|
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 20:37 Temat postu: |
|
|
Karin napisał: | Hmmm a tak z ciekawosci:)
Poprzez prawdę
brnąc w jej niepoznanych zakamarkach
których nigdy nie zgłębię
szukam Ciebię...
Nierozsądek miłości każe mi węszyć tam
gdzie już od dawna
nie ma Twojego zapachu
I znowu tu jestem
oszukując swoje zmysły
Gnając w zaprzęgu swej nieświadomości
znajduję inspirację tam
gdzie nie powinno jej być
Niecierpliwie wypatrując
Twojej twarzy...
|
hmm, przepraszam z doŁu, że dopiero teraz odpisuję i czytam, ale rozumiesz egzaminy na studiach .
może zacznę od tego co mi się podoba. przede wszystkim forma; dzięki Bogu nie piszesz częstochową, co się często zdarza osobom, które piszą do szuflady . poza tym widzę kilka interesujących sformułowań [pomarańczowy].
teraz przejdę do tej mniej przyjemnej [ale jakże koniecznej] krytyki. napiszę w formie kilku rad na przyszŁość
1]unikaj trzykropków, niczego nie wnoszą tylko niepotrzebnie upodabniają wiersz do blogowej grafomanii
2]sformuŁowania takie jak [czerwony] są już trochę wyświechtane, radzę używać w nietypowych zestawieniach lub unikać.
3]duuużo czytać, dopiero później pisać. najlepszym podręcznikiem jest tomik jakiegoś wspóŁczesnego poety
tyle ode mnie. czekam na kolejne wiersze i życzę wytrwaŁości, powodzenia i oczywiście sukcesów w przyszłości
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karin
almost llama
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro Cze 13, 2007 10:51 Temat postu: |
|
|
Dzięki za opinię
Nie mam zamiaru niczego więcej tu wstawiać to tylko tak gwoli pojedynczego experymentu, nie zajmuje się tym ani nie mam aspiracji do bycia poetką czy cokolwiek w tym temacie:)
Z jednym sie z Tobą zgodzić tylko nie mogę.... ( apropo trzykropków to one są , były i zawsze ze mną bedą ale ja nie o tym) chodzi o to ze nie rozumiem czegoś takiego jak "wyświechtane sformułowania", to ze ktoś kiedyś takiego użył znaczy że już nikt inny nie może? W wierszach według Ciebie chodzi bardziej o formę czy treść? Mi się zawsze wydawało że treść a nie o to kto użyje bardziej oryginalnego stwierdzenia czy szyku wyrazów które nieraz wydają sie aż za bardzo "przerasowane" i w sumie wychodzi na to że tylko autor wie o co chodzi albo w ogóle o nic nie chodzi a tylko fajnie brzmi... no ale to jest moje wyobrażenie w temacie wierszyków, każdy ma swoje:) Jeszcze zastanawia mnie po co mam czytać czyjąś poezję -> po to zeby sie narazić na wpływy? Bo nie wiem jak ty ale ja mam coś takiego że jak coś mi sie spodoba jakiś autor czegokolwiek a akurat jestem w okresie swojego zycia że sobie wymyślę ze akurat tym co ten autor stworzył chcę sie zajmować to wywiera na mnie baaardzo duzy wpływ zeby niepowiedzieć że raczej chodzi o formę naśladowania (co nieraz jest opłakane w skutkach;) W moim pojeciu poezja to coś co wychodzi samo z siebie z wnętrza autora i nie musi sprawdzać jak to sie wcześniej robiło bo to w sumie byłoby bez sensu i nie byłoby już tym czym miało być pierwotnie. Nie wiem czy zrozumiałaś o co mi chodzi mam nadzieje w miare jasno sie wyraziłam:)
Nie mniej jednak dzięki za spojrzenie swoim mniej lub bardziej profesjonalnym okiem
Pozdrawiam Promienne Rachowice
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze (Helenka) Płeć:
|
Wysłany: Śro Cze 13, 2007 12:38 Temat postu: |
|
|
Karin napisał: | Hmmm a tak z ciekawosci:)
Poprzez prawdę
brnąc w jej niepoznanych zakamarkach
których nigdy nie zgłębię
szukam Ciebię...
Nierozsądek miłości każe mi węszyć tam
gdzie już od dawna
nie ma Twojego zapachu
I znowu tu jestem
oszukując swoje zmysły
Gnając w zaprzęgu swej nieświadomości
znajduję inspirację tam
gdzie nie powinno jej być
Niecierpliwie wypatrując
Twojej twarzy...
|
Bardzo ciekawa kompozycja szkoda że tylko taka krótkie
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilithvampaire
almost llama
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 22:15 Temat postu: |
|
|
Karin ciekawy wierszyk podoba mi się zestawienie...tchnie niespełnioną nadzieją
|
|
Powrót do góry |
|
|
Promienne Rachowice
advanced llama
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiadomo Płeć:
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 23:00 Temat postu: |
|
|
Karin napisał: | Dzięki za opinię
Nie mam zamiaru niczego więcej tu wstawiać to tylko tak gwoli pojedynczego experymentu, nie zajmuje się tym ani nie mam aspiracji do bycia poetką czy cokolwiek w tym temacie:) |
spox, ja tak z przyzwyczajenia, bo lubię się wyrażać jasno
Karin napisał: | Z jednym sie z Tobą zgodzić tylko nie mogę.... ( apropo trzykropków to one są , były i zawsze ze mną bedą ale ja nie o tym) chodzi o to ze nie rozumiem czegoś takiego jak "wyświechtane sformułowania", to ze ktoś kiedyś takiego użył znaczy że już nikt inny nie może? |
hehe, jak chcesz z tymi trzykropkami; piszę w oparciu o niewielką wiedzę wspóŁczesnej poezji.
możesz powtórnie używać zwrotów, jeśli akurat wpadniesz na taki pomysŁ [ja podobno napisaŁam taki motyw jak kiedyś Wojaczek], jednak wydaje mi się, że powtarzanie w nieskończoność tego samego jest poprostu nudne
Karin napisał: | W wierszach według Ciebie chodzi bardziej o formę czy treść? Mi się zawsze wydawało że treść a nie o to kto użyje bardziej oryginalnego stwierdzenia czy szyku wyrazów które nieraz wydają sie aż za bardzo "przerasowane" i w sumie wychodzi na to że tylko autor wie o co chodzi albo w ogóle o nic nie chodzi a tylko fajnie brzmi... no ale to jest moje wyobrażenie w temacie wierszyków, każdy ma swoje:) |
hmm, podzieliŁabym to w ten sposób 70% treść a 30% forma. ważnejsza ta pierwsza, choć w odpowiednim ubraniu stanowi prawdziwą sztukę.
przerasowanie, to zależy w jakiej wiersz jest konwencji; jeśli to tekst poschizowany, opiewający jakieś psychiczne odmęty lub halucogenne wizje to jest to jak najbardziej na miejscu, z kolei w wierszach osobistych zazwyczaj najlepiej się sprawdza proste sŁownictwo itp. powinnaś wiedzieć, że pisanie tylko dlatego, że coś 'fajnie brzmi' jest cechą grafomańską i moim zdaniem osoba, która traktuje swoją twórczość bynajmniej trochę poważnie potrafi wytŁumaczyć nawet najbardziej zawiŁe porównania i metafory
Karin napisał: | Jeszcze zastanawia mnie po co mam czytać czyjąś poezję -> po to zeby sie narazić na wpływy? Bo nie wiem jak ty ale ja mam coś takiego że jak coś mi sie spodoba jakiś autor czegokolwiek a akurat jestem w okresie swojego zycia że sobie wymyślę ze akurat tym co ten autor stworzył chcę sie zajmować to wywiera na mnie baaardzo duzy wpływ zeby niepowiedzieć że raczej chodzi o formę naśladowania (co nieraz jest opłakane w skutkach;) |
hmm, nie chodzi o wpŁywy ale o naukę poezji. tak naprawdę tylko poprzez czytanie i analizowanie innych wierszy można się wiele nauczyć; mówię to z perspektywy osoby, która od 2ch lat zajmuje się tym.
z tym wywieraniem wpŁywu, to ja mam raczej tak, że lubię czytać wiersze adekwatne do konkretnego humoru, choć jak czytam inne, to momentalnie nie zmieniam stanu psychicznego [/quote]
Karin napisał: | W moim pojeciu poezja to coś co wychodzi samo z siebie z wnętrza autora i nie musi sprawdzać jak to sie wcześniej robiło bo to w sumie byłoby bez sensu i nie byłoby już tym czym miało być pierwotnie. Nie wiem czy zrozumiałaś o co mi chodzi mam nadzieje w miare jasno sie wyraziłam:) |
masz rację, poezję trzeba czuć sobą, jednak w grunicie rzeczy nie wygląda to tak 'uduchowienie' . najlepsze utwory powstają z perspektywy, a nie w czasie jakiegoś wydarzenia [wiem z autopsji].
Karin napisał: | Nie mniej jednak dzięki za spojrzenie swoim mniej lub bardziej profesjonalnym okiem
Pozdrawiam Promienne Rachowice |
ależ proszę. mam nadzieję, że za parę lat będzie bardziej profesjonalne . póki co cieszę się, jak mogę pomóc i podzielić się cennymi informacjami
pozdrawiam Promienna
|
|
Powrót do góry |
|
|
anca
advanced llama
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Matplanety :) Płeć:
|
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 07:15 Temat postu: |
|
|
A ja w tej chwili jestem kompletną ignorantką, jeżeli chodzi o poezję. Na chwilę obecną w ogóle mnie ta działka nie interesuje.
Ale podziwiam osoby które się tym zajmują (mimo tego, że chyba nie potrafię odpowiednio tego docenić)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Promienne Rachowice
advanced llama
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiadomo Płeć:
|
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 15:46 Temat postu: |
|
|
anca napisał: | A ja w tej chwili jestem kompletną ignorantką, jeżeli chodzi o poezję. Na chwilę obecną w ogóle mnie ta działka nie interesuje. |
spoczko, jakby mi ktoś powiedziaŁ 5 lat temu, że będę pisać wiersze to bym go zapytaŁa czy się dobrze czuje
anca napisał: | Ale podziwiam osoby które się tym zajmują (mimo tego, że chyba nie potrafię odpowiednio tego docenić) |
dzięki
ja też podziwiam inne branże
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilithvampaire
almost llama
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 12:04 Temat postu: |
|
|
wrzuce teraz coś od siebie, niektórzy twierdzą, że im ten chaos się podoba...dawno go napisałam, na dzień dzisiejszy zasługuje na sporo poprawek, ale wole go zostawić w surowej formie...
"Osamotnienie"
Chcę obudzić się kiedyś
z zamkniętymi oczyma.
Dotknąć przez Mojrę zerwaną nić,
starych norzyc poczuć smak
lecz to nie rdza lecz skrzepły płyn...
Wieczorami marząc,
śpiąc delikatną łuną okryta
życie złudzeniem być się wydaje -
- purpurowego kwiatu cieniem.
Znałam wątłe, liche stworzenie
zamknięte w czarnym pokoju.
Roślinę bez światła i wody
stwardniałą, bezlistną, bezradną.
Strawioną własną trucizną,
toksycznym bluszczem spowitą.
Wypowiadając te słowa
z zamkniętymi ustami
zszytymi starannie jedwabną
pajęczą samotnością, wiem
obdarta kora wymagała naprawy,
lecz kto by zechciał
ranic drzazgami swe dłonie?
Ktoś jednak przesadził z donicy
wyschnięte stworzenie!
Różowa akacja na skałach zakwitła.
Na kolcach rdza pozostawiona
mieszała swój zapach z żywicą.
Trwała akacja z chłopcem złączona;
listeczki jej historię szeptały
wilkom do księżyca wyjącym...
Czas nieubłagany napinał nić
Parka ostrze zacisnęła
Skruszyło się życie,
konary rozpadły...
został cień purpurowego kwiatu:
niechciany, samotny, zapomniany
|
|
Powrót do góry |
|
|
Promienne Rachowice
advanced llama
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiadomo Płeć:
|
Wysłany: Czw Cze 28, 2007 14:37 Temat postu: |
|
|
cześć
czytam wiersz, w sumie coś w sobie masz, choć brakuje nieco warsztatu, ale to wszystko jest do wypracowania. cieszę się, że nie piszesz z rymem częstochowskim; to duży plus na początek. poza tym w kilku momentach przetarte, ale nie wiem czy chcesz szczegóŁową analizę ; jakby co sŁużę nią .
- świeżo upieczona poetka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|