Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze (Helenka) Płeć:
|
Wysłany: Czw Mar 27, 2014 01:15 Temat postu: |
|
|
Lifehouse - Simon. Kapitalny kawałek Umówiłem się ze szwagrem że jeśli umrę przed nim to chcę by go załatwił na moim pogrzebie http://www.youtube.com/watch?v=TFMUgP0-z0Q
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Czw Kwi 03, 2014 08:32 Temat postu: |
|
|
Pięknie to brzmi, tak...delikatnie. Mi się oni raczej zawsze kojarzyli z post-grunge'owymi przebojami, a tu coś z lekka innego, choć o zbliżonym klimacie. Zaraz posłucham Simona
edit......
Musiałam wyłączyć w połowie - zbyt dołujący [a więc na pogrzeb się nadaje, ale jeszcze zdążysz zmienić zdanie przez te kilkadziesiąt lat co najmniej kilkukrotnie...ja chcę na swoim pogrzebie "usłyszeć" Emotion Sickness]. Muzyka w połączeniu z tekstem piosenki jest very angsty, jakby to ujęła moja kuzynka.
A teraz słucham Dir en Grey - płyta "Uroboros".
Ostatnio zmieniony przez NeonDevil dnia Czw Kwi 03, 2014 08:39, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itka
average llama
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra/Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw Kwi 03, 2014 15:01 Temat postu: |
|
|
NeonDevil napisał: | ja chcę na swoim pogrzebie "usłyszeć" Emotion Sickness. |
Właśnie mi się włączyło. Jeden z moich ulubionych utworów SC. I jeden z pierwszych, które usłyszałam.
A w temacie piosenek na pogrzeb, to pamiętam, jak sobie kiedyś postanowiłam, że u mnie zagra "Lake of fire", ale w wersji Nirvany. Jak tak teraz o tym myślę, to nie wiem, skąd w ogóle pomysł, by ustalać sobie piosenki do odegrania na własnym pogrzebie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Pią Kwi 04, 2014 16:22 Temat postu: |
|
|
Pytanie o piosenkę, którą chcielibyśmy "usłyszeć" na swoim pogrzebie, pojawia się w różnego typu ankietach w stylu "moje ulubione". Podobnie jak o to, co zabralibyśmy na bezludną wyspę. Kiedyś miałam to pytanie na angielskim z native speakerem i okazało się coś dziwnego - tylko jedna czy dwie osoby (lubiące obozy harcerskie albo wakacje pod namiotem) podały tam listę przedmiotów, nazwijmy to "survivalowych", a reszta (w tym ja) - to, co najbardziej lubią. A Amerykanin faktycznie miał na myśli namiot oraz zapałki i był zdziwiony tym, co napisaliśmy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze (Helenka) Płeć:
|
Wysłany: Pią Kwi 04, 2014 23:22 Temat postu: |
|
|
Staind - Four Walls --> http://www.youtube.com/watch?v=G2ZEVTu8JEQ Kawałek jest absolutnie genialny. W ogóle dwa pierwsze albumy Staind'a są inne. Takie nietypowe. Przepełnione gniewem, nienawiścią ahh. Cudo. Myślę że ten kawałek Neonku ci się spodoba Tekst miażdży
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Sob Kwi 05, 2014 09:18 Temat postu: |
|
|
Słucham Indii Czajkowskiej - ostry przechył free improwizacji, muszę gdzieś dopaść jej płyty, bo na Spotify znalazłam tylko 2 kawałki z jakiejś kompilacji. Wiem, że robiła tez bardziej eteryczne rzeczy.
Co do Staind, to lubiłam kiedyś kawałek Outside, ale ostatnio gustuje z zupełnie innej i bardziej niszowej muzyce, choć wspomnień czar zawsze warto przywoływać, ale jednak tylko na chwilę, bo już lata temu odeszłam od moich nu metalowo- (post-)grunge'owych korzeni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Pon Kwi 28, 2014 09:02 Temat postu: |
|
|
A teraz jednak wracam do grunge'u - leci u mnie koncertówka AiC. To moja ulubiona płyta Alicji w Łańcuchach, bo od niej zaczynałam poznawanie zespołu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Nie Maj 25, 2014 09:32 Temat postu: |
|
|
debiut Ministry - takie synthpopowe dźwięki, typowe lata 90-te. Płyta nie umywa się do Land of Rape and Honey, które od lat należy do moich ulubionych albumów, ale IMHO jest lepsze od niespójnego Twitch
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze (Helenka) Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
imagination_ana
Kierownik ds nadużyć
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lissa/poznań
|
Wysłany: Nie Cze 08, 2014 18:48 Temat postu: |
|
|
spodziewałam się czegoś innego jak przeczytałam "miazga"
jakoś mnie nie podeszło, walczyłam z sobą żeby nie wyłączyć w połowie, ale to pewnie przez tego jezusa w tyle i ten klimat
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2014 10:06 Temat postu: |
|
|
Ja nawet 20 sekund nie zdzierżyłam - nie jestem w stanie słuchać kato-popu - ani światopoglądowo, ani muzycznie mi nie podchodzi.
Teraz leci Earth - zespół Dylana Carlsona, kumpla Kurta od strzykawki - trafiłam akurat na dość spokojny wałek, raczej muza do puszczenia w tle, ale chyba też coś cięższego, doomowego/sludge'owego nagrywali.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze (Helenka) Płeć:
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2014 14:25 Temat postu: |
|
|
imagination_ana napisał: | spodziewałam się czegoś innego jak przeczytałam "miazga"
jakoś mnie nie podeszło, walczyłam z sobą żeby nie wyłączyć w połowie, ale to pewnie przez tego jezusa w tyle i ten klimat |
No teledysk rzeczywiście nie jest moją bajką ale cóż taką inwencję miał ten co to montował i tyle. Zresztą nie interesuje mnie teledysk. Jak dla mnie muza jest zajebista. W ogóle chrześcijański rock od dawna mi się podoba. Ale to moje skromne zdanie
Ostatnio zmieniony przez Marcin dnia Pon Cze 09, 2014 14:25, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Sob Cze 14, 2014 08:43 Temat postu: |
|
|
Gdzie Ty tu słyszysz rock?
Ja teraz słucham The Exploited - płyta "Beat the Bastards" - solidny kawał szybkiego punka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Moderator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze (Helenka) Płeć:
|
Wysłany: Sob Cze 14, 2014 22:07 Temat postu: |
|
|
NeonDevil napisał: | Gdzie Ty tu słyszysz rock?
Ja teraz słucham The Exploited - płyta "Beat the Bastards" - solidny kawał szybkiego punka. |
Posłuchaj całej płyty bądź dyskografii, być może wtedy usłyszysz a jeśli nie to laryngolog.
Ostatnio zmieniony przez Marcin dnia Sob Cze 14, 2014 22:10, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Nie Cze 15, 2014 13:10 Temat postu: |
|
|
ach, czyli są rockowi w innym wydaniu..? nie będę sprawdzać, ale spróbuję uwierzyć na słowo
Teraz słucham The Julie Ruin - nowego zespołu Kathleen Hanna, liderki Bikini Kill i założycielki ruchu Riot Grrrl. Brzmi tak sobie, ale ujdzie. Włączyłam ze względu na film "Punkówa", który wczoraj obejrzałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|