Papierosy [ Palisz ???]

Itka

U mnie w domu na szczęście nikt nie palił ani nie pali, ale tato mojej najbliższej przyjaciółki palił całe życie. Ona teraz nie znosi papierosów, również czuje wstręt i na pewno nigdy nie zapali. Także bywa różnie, jedni się uzależniają od biernego palenia, drudzy nie.

Hamsterka

dziecko zawsze uzaleznia się od palenia, bo nie dowiadujemy się o ciąży w pierwszym tygodniu tylko zazwyczaj po dwóch albo trzech miechach, a zanim się kapniemy to robimy wszytsko tak jak dawniej! jak byłam w ciązy paliłam jednego papierosa dziennie, bo niezdrowo dla dziecka jest odstawić od razu papierosy, pod koniec nie paliłam wogóle... teraz znów wróciłam do palenia. Ja mam taki dziwny stosunek do papierosów, bo ja naprawdę lubię palić i nie potrafię tego wytłumaczyć, ale papierosy mają samk i majął w sobie coś z rytuału Wink

Itka

Tak, wiem, że kiedy dowiaduje się o ciąży, nie można rzucić palenia z dnia na dzień, wtedy wszystkie toksyny, z których oczyszcza się organizm przechodzą na dziecko i jest jeszcze gorzej

Jestem w stanie zrozumieć, że papierosy mogą być rytuałem - sama jestem uzależniona od przebijania uszu i to jest dla mnie czymś w stylu rytuału, lubię ten ból, tak samo jak Ty lubisz smak papierosów.

Ale do papierosów na pewno się nie przekonam...

NeonDevil

A ile masz dziurek?

Hamsterka

ja oprócz fajek to jeszcze uzalezniona jestem od tatuowania Smile

ale to już zdrowiu nie szkodzi Smile

NeonDevil

Ja coś słyszałam o toksynach z barwnika...

Hamsterka

eeeee tam... kto by się przejmował! ze śląska pochodze, nic mi już nie zaszkodzi Razz

Itka

Teraz wszystko jest szkodliwe jakby na to nie spojrzeć...

Hamsterka

ja tam nigdy nie byłam za kolczykowanie... dwie dziurki w uszach i jęzorek mi wystarczą Smile

Nika

Ja kiedyś byłam uzależniona od kolczykowania. I tak w lewym uchu mam 9 kolczyków w prawym 3 i w języku. Chociaż ostanio zastanawiam się czy sobie z języka nie wyciągnąć bo zaczyna mnie denerwować. Wink

NeonDevil

Ja przed osiemnastka miałam poważne plany na zakolczykowanie wszystkiego, co się da, ale kiedy przestałam potrzebować podpisu rodziców pod zgodą na dziurawienie, automatycznie mi się odechciało. Tak więc pozostają mi trzy nieużywanie dziurki w uszach.

HenryLee

Taaa, tez przechodziłam kilka lat temu okres kolczykowania. Teraz wolę klasycznie - dwie dziurki. Niestety została mi brzydka blizna na lewym uchy po jednym z kolczyków.

Itka

Ja mam bliznę w brodzie i kilka bliznek w uszach, ale na szczęście, tą pierwszą widać tylko, kiedy się uśmiecham, a te pozostałe są niemalże niewidoczne:)