|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Pon Maj 17, 2010 11:16 Temat postu: |
|
|
Właśnie się dziś o tym dowiedziałam. Co jest? najpierw Peter Steele, teraz mały wielki wokalista
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jackiebrown
average llama
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto Maj 18, 2010 00:51 Temat postu: |
|
|
NeonDevil napisał: | Właśnie się dziś o tym dowiedziałam. Co jest? najpierw Peter Steele, teraz mały wielki wokalista |
Padają jak muchy w tym roku. Ja do listy opłakiwanych dołączę jeszcze: Larry'ego Cassidy (Section 25), Vica Chesnutta, Douga Fiegera (the Knack), Les Paula i Mark Linkous (Sparklehorse).
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Śro Maj 26, 2010 13:26 Temat postu: |
|
|
O 2 ostatnich zespołach słysząłam, ale ten pierwszy to mi się pierwszy raz w oczy rzucił. Tak czy inaczej, smutne to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itka
average llama
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra/Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 18:12 Temat postu: |
|
|
Niedawno umarł też basista Slipknot...
Martwię się, że nie zdążę z licencjatem. Poza tym, moja przyjaciółka wyjeżdża we wrześniu na półtora roku do Holandii. Poza tym, nie wiem, co dalej - gdzie na magisterkę, czy rezygnować z mieszkania, czy też nie na wszelkie wypadek...
Ostatnio zmieniony przez Itka dnia Sob Maj 29, 2010 18:27, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 08:14 Temat postu: |
|
|
Ja kończę studia i boję się tego, że nie zdążę sie odpowiednio przygotować na obronę, która już tuż - tuż. I tego, jak na niej wypadnę.
A przede wszystkim boję się, że po studiach nie znajdę pracy, bo już wiem, że do robienia tego, co zaplanowałam, przez 1,5 - 2 lata nie będę jeszcze odpowiednio wykształcona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
seph
average llama
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 12:41 Temat postu: |
|
|
Bo kiedy w końcu dysk z muzyką został podpięty, dziś rano okazało się że dźwięk zdechł.
I właściwie nie wiem, czy łączyć to z ogólnym stanem mojego kompa, który jest prawie agonalny, czy może z dziwnym hukiem w nocy - odgłos spadania czegoś z szafy, w tym samym czasie zresetowała mi się wieża podłączona do kompa (może jakiś ważny kabelek został skądś wyrwany... jakoś... przez coś). Tyle że z szafy mi nic nie spadło. W ogóle nic się 'nie przemieściło'.
Właściwie mogłabym sprawdzić, ale perspektywa włażenia pod biurko mnie przeraża..
Poczekam...]:>
|
|
Powrót do góry |
|
|
HenryLee
Administrator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 17:26 Temat postu: |
|
|
Chłopa wyślij pod biurko, niech się pomęczy:>
Ja am potrzebuję porządnego kopa w dupę. Zawaliłam jedno kolokwium (w grupie zdały je tylko cztery osoby - w innych grupach podobnie). Prowadzący się zdenerwował i termin poprawki wyznaczył na wrzesień, czyli automatycznie przepada nam pierwszy termin egzaminu. Jeszcze nigdy nie musiałam się we wrześniu fatygować na wydział.
No i w sumie to ciężko mi idzie siedzenie nad książkami - standard.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HenryLee
Administrator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 13:04 Temat postu: |
|
|
kur*a, kur*a, kur*a
|
|
Powrót do góry |
|
|
Requiem
almost llama
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro Cze 16, 2010 06:00 Temat postu: |
|
|
Szkoła to zło! Albo większym złem to nauczycielka od angielskiego, ona mnie nienawidzi! Napisałam ostatnio dwie poprway z ktorych dostałam marne 2 a wszystko napisałam, zdania do przetłumaczenia, opowiadanie i rady dla kogos, a ona mi mówi ze słownictwo znowu leży a moje dłużesz prace są nie moimi pracami tylko wyuczonymi na pamięć wczoraj nie poprawiłam mowy zależnej i mi mówi ze mam jeszcze jednyke na koniec i jutro musze poprawić dwa rozdziały, ja się zabije przeciez jak bede miec poprawke to rodzice mnie zabiją i bedzie okropny wstyd!! Boże czemu tak jest, ona chce mnie udupić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Czw Cze 17, 2010 09:55 Temat postu: |
|
|
Czasem trzeba przysiąść fałdów zamiast śledzić fora internetowe. I mysleć pozytywnie!
--------------------------------------------------------------------------------
Gryźć to może mnie nic nie gryzie, ale dziś sie zorientowałam, że nie ma kasety do kamery, a jutro absolutorium, więc o 19.00 musiałam po nią jechać do centrum handlowego. Dodatkowo musiałam około południa dwa razy przejechac się w to samo miejsce, bo zapomniałam ksera dowodu, a dokumentu, który moge zgubić a ktoś inny wziąć na niego pożyczkę, ze sobą nie noszę. Tyle, że przed wyjściem sie zastanawiałam, czy go nie zabrać
No i juz moja młodośc minęła. Moja matka nie zrozumaiła aluzji, że chiałabym jeszcze postudiować. W sumie to nie dziwne, bo jakiś tydzien wcześniej stanowczo odmówiłam składania dokumentów na studia doktoranckie pod jhakimś głupim pretekstem. W sumie to chiałabym na nie iść, ale stchórzyłam ze strachu przed zrobieniem z siebie głupka na rozmowie, ale po reakcji promotorki i recenzenta czuję, żę miałam szansę, zebys się dostać, ale bezpowrotnie ją straciłam, bo termin minął tydzień temu no nic, wybulę cąłe oszczędności na deoktorat zaoczny, albo mi zdąży przejść.
Ostatnio zmieniony przez NeonDevil dnia Pią Cze 18, 2010 21:23, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Requiem
almost llama
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 20:35 Temat postu: |
|
|
Ostatnio nachodzą mnie dziwne myśli i cały czas mnie one gryzą w mojej zrytej bani otóż te myśli podchodzą pod niefajny temat znaczy śmierć. Cały czas myśle jak to będzie jak mnie tu na ziemii już nie będzie, ze nie zobacze ulubionego zespołu czy kogoś innego dotyczy to roku tak zwanego 2012 kurde boje się i nie będe tego ukrywać, bo nie chce w wieku 19 lat zejść z tego śwata bo jacyś majowie zapowiedzieli koniec kalendarza, to jest przerażające ze w jednej sekundzie śwat moze zostać zniszczony przez dziwne zjawiska pogodowe czy jakieś meteroidy czy coś podobnego, cały czas probuje o tym nie myślec ale to jest silniejsze ode mnie, nie chce o tym myślec, bo powinnam cieszyc się tym co jest i co będzie poradzcie mi coś zeby o tym nie myślec, bo po prostu ja się wykończe z tymi myślami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
seph
average llama
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 22:21 Temat postu: |
|
|
Dziecko drogie, czegoś ty się naczytała ; ]
Masz na spokojny sen, z pierwszej lepszej strony:
Cytat: |
Rok 2012. Koniec Świata?
Powtało już mnóstwo książek, publikacji na temat końca świata w roku 2012. O co chodzi?
Wg zwolenników tej teorii dokładnie w tym roku kończy się epoka w kalendarzu majów, nastąpi zmiana biegunów Ziemii, nastąpi era wodnika i staną się różne inne przeraźliwe rzeczy (niektórzy dodają uderzenie meteorytu, początek wojny nuklearnej).
Miliony ludzi uwierzyło w ten koniec świata. Są tacy co budują bunkry, aby się uchronić przed katastrofą, są tacy co bunkry wykupują.
Ale czy w tej historii jest choćby krztyna prawdy?
Nie.
Po pierwsze takie „końce świata” w kalendarzu Majów zdarzały się wielkrotnie w dziejach Ziemi i nigdy nie znaczyły one żadnej realnej katastrofy. Jeden z nich pokrywa się wprawdzie z datą masowe mordu w mieście Teotehuacan, jednak prawdopodobnie tego mordu dokonali sami kapłani, aby złożyć odpowiednią ofiarę bogom, na koniec starej i początek nowej epoki.
Po drugie, to nie 2012 rok kończy tą erę. Naukowcy co ustalili tą datę zapomnieli o policzeniu lat przestępnych. Gdy to się zrobi okazuje się, że koniec epoki ma nadejść dopiero za ok. siedemdziesiąt lat.
Po trzecie: o co chodzi z tą erą wodnika. Otóż ta era nadejdzie, gdy w dzień równonocy wiosennej gwiazozbiór wodnika będzie w tarczy słonecznej. Od dwóch tysięcy lat w czasie równoncy w tarczy znajduje się gwiazdozbiór ryb. Kiedy nadejdzie wodnik? Za ok. 100 lat…
Po czwarte: a co z tą zmianą biegunów ziemi? Rzeczywiście takie zjawisko nastąpi, ale dlaczego mielibyśmy się tego bać? Kompasy magnetyczne (które już dawno zastąpiliśmy GPSami) po prostu na chwile przestaną działać, a później igła obróci się o 180 stopni. Czy wiąża się z tym jakieś katastrofy? Nic naukowcom na ten temat nie wiadomo, cała historia z klęskami jakie przez to mogą się zdarzyć to wymysł zwolenników teori spiskowych. Wiadomo, że zamiana biegunów miała za czasów gdy po Ziemi stąpał człowiek rodzaju „homo erectus” – przeżył i niewiele wskazuje na to, że musiał się zmagać z innymi problemami niż głód, chłód i tygrysy szablozębne |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Requiem
almost llama
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 12:51 Temat postu: |
|
|
Dzięki seph uspokoiłaś mnie ,bardzo! i już nie będe o tym myślec bo to bez sensu wiedziałam, że mogę na tym forum polegać na was, dzieki jeszcze raz!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2010 14:28 Temat postu: |
|
|
W Twoim wieku tez sporo myślałam o śmierci (w sumie nadal mi nie przeszło) i strasznie bałam sie, że niedługo umrę, np. w wypadku albo na jakąś śmiertelną chorobę. Widać taka specyfika okresu dojrzewania, że co mniej przyziemni i nie tak bardzo zapatrzeni w to, co pokazuje eMpTV, czują zbliżający się koniec. Nie powiem, że to przejdzie, bo moze nie, ale da sie do tego przyzwyczaić.
-----------------------------------------------------------------------------------
Właśnie byłam przez pewien czas narażona na spory hałas, w dodatku w złym guście. Do teraz głowa mnie boli a uszy krwawią.
-----------------------------------------------------------------------------------
Skończyłam te studia i nie wiem, co teraz. Niby mam to wykształcenie, ale jakies takie mało życiowe i wątpię, czy mi sie do czegoś przyda.
3 godziny sie męczyłam, żeby zrobić pokaz w PowerPoincie. Zapisałam go po pierwszym etapie pracy, a potem klikałam na ikonkę z dyskietką, żeby zapisać zmiany. Wyłączyłam, chciałam zapisać na płytce i nagle się okazłąo, że na całym kompie nie ma nigdzie mojej prezentacji. No i musiałam go robić jeszcze raz!
Ostatnio zmieniony przez NeonDevil dnia Śro Lip 14, 2010 18:06, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Śro Lip 14, 2010 19:58 Temat postu: |
|
|
No i do tego wkurza mnie jedna osoba, która wyraźnie mnie nie lubi i bez przerwy komentuje wszystko, co nie jest zgodne z jej poglądami. A wcale tego kogoś nie pytam o zdanie i ogólnie nic z nim nie mam wspólnego.
Poza tym, dobija mnie moja samotność i już chyba wiem, że reszta mojego życia też upłynie na trasie między moim pokojem a Internetem.
Ostatnio zmieniony przez NeonDevil dnia Śro Lip 14, 2010 19:59, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|