Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
HenryLee
Administrator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto Cze 01, 2010 19:31 Temat postu: Robin Hood |
|
|
Robin Hood (2010 reż. Ridley Scott)
Ridley Scott przedstawia nam historię Robin Hooda (no właśnie, czemu Robin Hooda, a nie Robina Hooda?) jeszcze sprzed czasu kiedy ten stał się banitą i ze swoją kompanią osiadł w lasach Sherwood. Robin Longstride (Russel Crowe) bierze udział w wieloletniej wyprawie krzyżowej Króla Anglii Ryszarda Lwie Serce. Gdy ten ginie, Robin wraz z kilkoma towarzyszami dezerteruje i wraca do Anglii...
Powiem szczerze, że film oglądało mi się całkiem przyjemnie, miejscami jest nawet zabawnie. Podobało mi się przedstawienie Lady Marion (Cate Blanchett) jako baby z jajami. Russel Crowe spisał się równie dobrze. W ogóle podobał mi się dobór obsady - Max von Sydow, William Hurt, "wesoła kompanija" Robina.
Film ma też trochę minusów - Scott czasami aż przesadza z hoolywoodzkim patosem, szczególnie w końcówce filmu. [spoiler] Napisałam, że podoba mi się postać Lady Marion, ale jej udział wraz z gromadką 'leśnych dzieci' w bitwie z Francuzami to już lekka przesada.
Ogólnie 7/10
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jackiebrown
average llama
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob Cze 05, 2010 01:03 Temat postu: |
|
|
Nie mogę się zmusić do pójścia na to do kina.
Co to za Robin Hood bez chudej dupy Slatera i zawodzenia Adamsa?
Za to w ramach weekendu sado-maso obejrzałam "Ondine" !
Ostatnio zmieniony przez jackiebrown dnia Sob Cze 05, 2010 01:04, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Sob Cze 05, 2010 11:40 Temat postu: |
|
|
Ja nawet nie chcę wiedzieć, czym jest Ondine, wystarczy, że wiem, kto tam zagrał. Byłam za to na Księciu Persji i mimo że spodziewałam się kichy, bo to Disney i adaptacja gry komputerowej, dałam sie na to zaciągnąć i nie żałuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HenryLee
Administrator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 13:10 Temat postu: |
|
|
To była gra, wymiatała na Amidze;)
Jeżeli chodzi o Robin Hooda, to jak już wspomniałam wcześniej, jego końcówka jest największym mankamentem. No i Russel Crowe nie ma takich fajnych rajtuzów w jakie na pewno odział by go Mel Brooks. Ale w sumie obejrzeć warto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Śro Cze 09, 2010 09:52 Temat postu: |
|
|
Podobno ma powstać jeszcze kilka części Robin Hooda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HenryLee
Administrator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 17:34 Temat postu: |
|
|
Tego? Ale pewnie już nie w reżyserii Scott'a, bo on sequeli nie robi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|