|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
HenryLee
Administrator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob Wrz 16, 2006 17:54 Temat postu: Kawa i papierosy |
|
|
Trudno jest mi opisać ten film. Jest dosyć nietypowy i nie chodzi tutaj wyłącznie o jego formę, a o całokształt. Ale zacznijmy od samego początku.
"Kawa i papierosy" to 11 etiud filmowych, kręconych przez 17 lat. Wszystko zaczęło się w 1986 roku. Wtedy właśnie Jarmusch nakręcił epizod "Strange to met you" na potrzeby programu Saturday Night Live. W roku 1989 roku, przy okazji kręcenia "Mystery Train" powstał film następny - "Twins", a w 1993 roku "Somewhere In Kalifornia" (Złota Palma w Cannes.) Ogólnie film kręcony był przez 17 lat, lecz większość etiud została stworzona właśnie na potrzebę pełnometrażowej produkcji.
Epizody:
1. Strange to meet you - pierwotny epizod z 1986 r. (Roberto Benigni i Steven Wright)
2. Twins - epizod z 1989 r. znany jako wersja z Memphis (Joie Lee i Cinqué Lee, Steve Buscemi)
3. Somewhere in California - epizod z 1993 r. (Iggy Pop i Tom Waits)
4. Those Things'll Kill Ya (Joseph Rigano i Vinny Vel)
5. Renée (Renee Frencz, E. J. Rodriguez)
6. No Problem Alex (Descas i Isaach De Bankom)
7. Cousins (Cate Blanchett, Mike Hogan)
8. Jack Shows Meg His Tesla Coil – (Jack i Meg White, Cinqué Lee)
9. Cousins? (Alfred Molina, Steve Coogan, Katy Hansz)
10. Delirium (GZA i RZA, Bill "Ghostbuster, Groundhog Day" Murray )
11. Champagne (William Rice i Taylor Mead) najbardziej nostalgiczny i melancholijny obraz
Całość daje niesamowity efekt. Rozmowy przy kawie i papierosach ("Jesteśmy pokoleniem kawy i papierosów...") – niby banalne, a jednak... Dowcip sytuacyjny, absurd, brak konkretnej akcji - to tworzy niepowtarzalną atmosferę, a wszystko przy oparach kawy (ekhm, niekiedy herbaty ) i dymu papierosowego.
Ostatnio zmieniony przez HenryLee dnia Czw Maj 03, 2007 11:28, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
anca
advanced llama
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Matplanety :) Płeć:
|
Wysłany: Pon Wrz 18, 2006 14:03 Temat postu: |
|
|
HenryLee napisał: | Poproszę o opinie osoby, które oglądały "Kawę i papierosy" (anca, liczę na Ciebie no i na Dorian, bo pisał, że lubi filmy Jarmuscha), a może wywiąże się ciekawa dyskusja (zwłaszcza o poszczególnych etiudach). Dla mnie jest to film trudny do opisania |
Ciężko mi pisać o tym filmie, bo oglądałam go jakieś 2 lata temu. Pamiętam co nieco, ale mało. Musze go sobie odświeżyć
Wiem jedno - jest to film inny W pozytywnym sensie tego znaczenia
Pamiętam, że oglądałam go z zaciekawieniem. I naprawde mnie rozbawił (choć momentami także irytował ) No i Bill Murray był świetny
|
|
Powrót do góry |
|
|
HenryLee
Administrator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto Wrz 19, 2006 10:07 Temat postu: |
|
|
Bill "Ghostbuster, Groundhog Day" Murray pijacy kawę prosto ze dzbanka był świetny, tak samo jak cała etiuda "Delirium".
Świetna tez jest scena z Iggym Popem i Tomem Waitsem (jak zwykle improwizujacym )
Tak, zgadza się film jest "inny" - specyficzny. Można powiedzieć, że nie jest spójny mimo łączących go motywów/symboli przepaltających sie w etiudach (heh, kawa i papierosy, czarno biała szachownica...), ot, 11 różnych historii. Trudno uznać też, że film posiada jakąś filozofię, zmusza do przemyśleń, nie, on po prostu jest dobry... jak kawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
NeonDevil
perfect llama
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dna piekła \m/ Płeć:
|
Wysłany: Śro Cze 02, 2010 10:21 Temat postu: |
|
|
Dopiero kilka miesięcy temu w pełni doceniłam ten film. Murray jest rzeczywiście zaczepisty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|