HenryLee
Administrator
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro Lip 04, 2007 19:37 Temat postu: Hot Fuzz |
|
|
Posterunkowy Nicholas Angel. Urodzony i wyszkolony w Londynie. Ukończył Uniwersytet w Canterbury z podwójnym dyplomem z politologii i socjologii. Uczęszczał na kurs policyjny w Hendon. Wykazywał się wzorową postawą podczas ćwiczeń w terenie. A szczególnie w symulacjach zamieszek i pacyfikacji. Kurs zaliczył wzorowo, a egzamin końcowy napisał bezbłędnie. Otrzymał Honorową Pałkę. Dostał się z wyróżnieniami do Policji Londyńskiej. Szybko wyrobił sobie dobrą reputację, dzięki efektywności pracy. Poszerzył swoje kwalifikacje kursem zaawansowanej jazdy samochodowej... i... rowerowej.
Brał częsty udział w szeregu nadprogramowych zajęć. Do dnia dzisiejszego rekord w sprincie na 100 metrów należy do niego. W 2001 roku dołączył do słynnej jednostki policyjnej SO19. Został nagrodzony medalem za odwagę za udział w operacji "Rozprawa". W ciągu ostatnich 12 miesięcy otrzymał 9 pochwał. Ma najwięcej aresztowań wśród funkcjonariuszy Policji Londyńskiej. Został ranny trzy razy...
No i co? Reszta policjantów wypadała przy nim jak banda ćwoków... więc kierownictwo zdecydowało się wysłać go na wiejskie zadupie, gdzie (tylko pozornie) nic się nie dzieje.
Jego partnerem zostaje Danny Butterman (notabene syn komendanta), ot taki niezbyt rozgarnięty klusek, który uwielbia amerykańskie filmy akcji i chciałby brać udział w interwencjach żywcem wziętych z "Bad Boys", albo chciałby być choćby jak Keanu Reeves w "Na Fali". Reszta posterunkowej zgrai to też niezłe przypadki: jedna nimfomanka, straszy policjant komunikujący się tylko w tamtejszej gwarze i dwóch złośliwych detektywów, Andych (moi ulubieńcy). Angelowi trudno jest się zaaklimatyzować w nowym miejscu, które dodatkowo rządzi się swoimi prawami. Ale czy naprawdę miejsce, do którego trafił Angel jest tak idylliczne i nudne? W Sandford dochodzi do kilku śmiertelnych, zagadkowych wypadków. Nicholas zaczyna dostrzegać między nimi pewne analogie (wszyscy wokół widzą w nich tylko zwykłe, nieszczęśliwe zdarzenia losowe). Wraz Dannym będą musieli stawić czoło problemowi i rozwiązać zagadkę.
Hot Fuzz to niesłychanie udana satyra na wszystkie amerykańskie, patetyczne filmy akcji.
Kocham angielski czarny humor - prześmiewczy i nie uznający świętości. Czyste profanum.
Jak dla mnie, najlepsza komedia tego roku - masa absurdalnego, inteligentnego humoru (świetne przerysowanie wszystkich schematów typowych dla 'policyjnych' filmów) i wartka akcja.
Polecam.
|
|